Okiem Wilka

Czesiu poznaje Rudzkie lasy

Jak najlepiej spędzić sobotni poranek? Wśród psów w pięknym lesie!

W ostatnią sobotę lipca udaliśmy się na przemiły długi spacer po lasach Nadleśnictwa Rudy Raciborskie.

Wybór psiaka na taką trasę był dość prosty: max 15 km, czyli idziemy z Czesiem. Głównym punktem w doborze drogi było obowiązkowe bajoro!

Czesiu bardzo lubi jeździć samochodem

Kiedy tylko jedziemy ciut wolniej, od razu należy otworzyć okno i dzieją się rzeczy! Czesiu potrafi wychylić głowę i niuchać powietrze nawet przy 90 km/h, co oczywiście zdrowe nie jest. Ale kto powiedział, że wszystko, co przyjemne musi być zdrowe?

Na wycieczkę z Czesterem trzeba koniecznie zabrać ze sobą gumową kostkę lub jakąś inną zabawkę, którą da się przyjemnie mamlać. Wspólny spacer odbyliśmy w licznym stadzie jasnych psów: Czesia, Kenyi (husky), Shinu (husky) i Falka (mały terier). W lesie znaleźliśmy ogrodzony teren, raczej bez przeznaczenia związanego z leśnymi uprawami. Ten teren stał się na czas naszej wizyty psim wybiegiem, gdzie Falko i Czesiu pomykali za zabawkami.

O dziwo panowie ładnie potrafili się dzielić kosteczką. Po szaleństwach na leśnej łące przyszła kolej na wodowanie – w końcu to coś, co Czesie lubią najbardziej!

Ooooo tak, to był najszczęśliwszy Czesiu pod słońcem!

W drodze powrotnej zaryzykowaliśmy i pozwoliliśmy Czesiowi jechać na tylnym siedzeniu z Shinu. Na szczęście Czester wykazał się cierpliwością i manierami (a może to kwestia zmęczenia?) i był bardzo grzeczny.

Jesteśmy z niego tacy dumni!

 


Chcesz dać dom Czesiowi?

Kliknij link poniżej i zaproś Ciasteczkowego Potwora do swojego domu!

Wypełnij ankietę →