Ares w domu od 08/2019!
Ares trafił do schroniska w 2012 roku jako młody psiaczek
Przerzucany między członkami rodziny i znajomymi niby miał właściciela, ale tak na prawdę wiecznie lądował na ulicy i był zgarniany przez schronisko. Po którymś powrocie, wyłapany błąkając się samodzielnie po ulicach miasta, schronisko stanęło okoniem. I tak Ares rozpoczął swoje życie na schroniskowym wybiegu.
Mijały lata i nikt nie zwrócił na niego uwagi…
Ot zwykły czarny psiak… Nikt nie chciał go lepiej poznać, zobaczyć jakim jest świetnym psiakiem. Tylko ludzie znający go wiedzieli, że to król sztuczek, sprytny złodziejaszek planujący swe kradzieże często z innym psiakiem. Pełna strategia. Działanie zespołowe! Wiele zaliczonych dogtrekkingów, wyjazdy w góry i liczne spacery! Tak wyglądało życie Aresa, znajomi na wybiegu przychodzili i odchodzili, a on siedział.
Aż do momentu, gdy wypatrzyli go Oni!
Pytanie – Dlaczego ten pies tak długo siedzi? Po prostu nikt do tej pory nie chciał go zauważyć. Ares pojechał do Domu pełnego ciepła, cierpliwości i miłości. Zamieszkał z królikiem Kiki i mamy nadzieję, że chłopaki się dogadają i będą żyli długo i szczęśliwie <3
A TU możecie śledzić przygody Aresa w nowym domu