Balto
Adoptowany 08.05.2021
Baltuś został znaleziony, gdy błąkał się zaniedbany po ulicach Śląska. Brudny, skołtuniony, zapchlony. Obraz nędzy i rozpaczy. Na szczęście trafił na dobre schronisko, gdzie został wyczesany, odrobaczony i zaszczepiony. W schronisku trafił na wybieg do Kiry i w ten sposób dołączył do naszych spacerów. Już na drugim spacerze przerasowaliśmy go na malamuta i podjęliśmy się pracy nad jego charakterem. Wstępnie mocno ciorający na smyczy, niepotrafiący komend, niezwracający uwagi na człowieka – z czasem zaczął się otwierać. Wtedy pokazał nam swój niesamowity charakter.

Pierwsza zabawa patyczkiem, pierwsze zabawy z psami. Nie było idealnie, ale przecież nikt tego od niego nie wymagał. Pierwsze wystawienie brzuszka do miziania <3 i później propozycja zaciągnięcia go do psiej szkoły. Tak znaleźliśmy się na Uniwersytecie, gdzie Balto uczył się dobrych manier. Magda i Pati – nasze trenerki, wychwalały go pod niebiosa jako bardzo zdolnego ucznia. I tak nasz łobuziak powolutku rozwijał się w gentlemana.

Do jego wychowania i szlifowania przyczyniło się wiele osób, aż ciężko wymienić wszystkich, bo Balto nikomu nie był obojętny! Powstał Baltusiowy fanpage (@brykajacy_tygrysek_balto) i pewnego pięknego dnia dostaliśmy wiadomość. Niesamowicie urocza para chciałaby poznać naszego szczeniora! Czy to TEN Dom? Wśród miliona telefonów o psa kojcowego, nareszcie skontaktował się z nami ktoś, kto szuka psijaciela!

Spokój ducha, odpowiedzialność, cierpliwość ale też dużo pozytywnej energii i niesamowita chęć zgłębiania wiedzy o psie, ogromne zaangażowanie! Tylko czy będzie chemia? Czy będzie miłość? Czy szukają właśnie TEGO psa? Bo wiedzieliśmy, że Balto czekał na nich całe życie. To się po prostu czuje. To wyczucie w kontakcie z psem, zrozumienie jego lęków, zachowań… Tydzień bardzo ciężkiej pracy. Męczącej zarówno fizycznie jak i psychicznie. Ale upór i determinacja Werki i Eryka wygrały z obawami i Balto wyprowadził się ze schroniska na stałe.

Balto! Bądź grzeczny w Domu! Pamiętaj, że z każdej bójki z psami lepiej zrezygnować! Nie daj się zaczepiać innym psom! A Rodzicom pokaż swoją najlepszą stronę: szaleństwa z Szarpią, miziasty brzuszek i przymrużone oczka, gdy się Ciebie drapie po szyjce. Nie wnoś do domu za dużo błota! No i bądź dalej po prostu sobą, bo jesteś niesamowity!
Czekamy na wieści z Domu!