Pako w nowym domu od 02/2017
Pako siedział w schronisku tak długo, że przestał się łudzić, że ma szansę na dom. Na spacerach ciągnął tak silnie, że mimo swojego szczeniakowatego uroku ciężko go było sobie wyobrazić w domu z dziećmi. Kiedy Pani Ania przyjechała go obejrzeć wszyscy byliśmy pewni, że wróci do domu z bardziej rodzinnym psiakiem. Po pierwszych krokach wykonanych praktycznie w powietrzu (o tak, po tygodniu w boksie Pako miał wielką energię!) zobaczyliśmy serduszka w oczach przyszłej opiekunki Pako. „Super! O takiego psa mi chodziło!”. Nie mogliśmy w to uwierzyć! Pako ma przy sobie dwoje małych ludzi, którzy dbają o niego, sprawdzają mu uszy i zęby, on za to opiekuje się nimi na spacerach.