Silke odeszła za tęczowy most
Nie było osoby, która przeszłaby koło Silke obojętnie.
Błękitne guziczkowate oczy, króciutka kufa i wielki brzuszek – kto by jej nie pokochał? Nie była już najmłodszą suczką, ale za to miała wiele zalet – np. w ramach akcji schroniskowych jeździła do przedszkoli uczyć dzieci czym jest bezdomność i jak zrozumieć psi język. W październiku 2017 Silke zamieszkała ze swoją rodziną – została księżniczką, miała dwóch młodocianych rycerzy, a tron dzieliła z uroczą dziewczynką. Umarła po długiej walce z nowotworem. Ostatnie 2 lata życia spędziła w otoczeniu kochającej rodziny.
Dziękujemy za podarowanie jej najpiękniejszego prezentu na świecie – Rodziny.
1 thought on “Silke odeszła za tęczowy most”
Comments are closed.